Brak obiektów spełniających kryteria.

Zobacz kosmitę Umi obok siebie i przespaceruj się z nim po ogromnym labiryncie w polu kukurydzy. Potrafisz sobie to wyobrazić?Kosmiczny Labirynt to innowacyjna atrakcja dla całych rodzin – wir...
Brak obiektów spełniających kryteria.
Zobacz kosmitę Umi obok siebie i przespaceruj się z nim po ogromnym labiryncie w polu kukurydzy. Potrafisz sobie to wyobrazić?Kosmiczny Labirynt to innowacyjna atrakcja dla całych rodzin – wir...
Poznaj tajemniczy świat roślin - patrz, słuchaj, dotykaj, wąchaj, smakuj.W Niegoszczy w 2018r., na zupełnie pustym gruncie rolnym o powierzchni 2,04ha, powstał dzięki staraniom mieleńskiej Fundacji...
Chlubą kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sarbinowie są iście monumentalne organy. Wyprodukowane w XIX wieku i zainstalowane w świątyni przez cenioną w tamtym czasie firmę CF Völkner, oryginalnie miały dwie klawiatury - po renowacji w 2005 r. ostał się jeden manuał. Instrument intensywnie wykorzystywany jest w trakcie festiwalu muzyki organowej.
Wybudowana w połowie XIX stulecia neogotycka świątynia. Do konstrukcji użyto czerwonej cegły oraz kamiennych ciosów. Wysoka wieża góruje nad całą miejscowością. Godne uwagi są witraże, organy i częściowo oryginalne wyposażenie. Kościół Wniebowzięcia NMP w Sarbinowie zastąpił świątynię zbudowaną przez templariuszy w XIIIw., uszkodzoną w trakcie jednej z bitew.
Ja nie przywiązuję uwagi do atrakcji jak jadę na urlop więc taka cisza posezonowa mi jak najbardziej odpowiada. Na długi weekend w tym roku planujemy udać się do Sarbinowa i ciesze się, że nie zapowiada się na jakiś super ekscytujący wypad tylko spokój i ciszę :)
Z Sarbinowem ciężko wiązać poważniejsze nadzieje na jakiś ekscytujący, wypełniony po brzegi mocnymi wrażeniami pobyt nad morzem. Tym bardziej w długi weekend listopadowy, kiedy jest już dawno po sezonie, a jakieś 99% lokali i placówek, jakimi mogliby zainteresować się turyści, pozostanie zamknięta co najmniej do wiosny. Chociaż na mapie pojawiło się jakieś Centrum Edukacji Ekologicznej - nie wiem, nie byłem, ale jeśli to jakaś multimedialna wystawa, to może tam znajdzie się coś interesującego.
Mielno tętni życiem raczej w lecie, tłumy turystów, oblegających plaże to norma w okolicach lipca i sierpnia. W listopadzie Mielno to bajka. Może nie świeci pustkami, ale jest tam zdecydowanie mniej tłoczno. Można spokojnie pospacerować po plaży i zdobyć tani nocleg. Byłam w zeszłym roku na długi weekend i w tym roku również planuję.
Ogrody hortulus - coś pięknego! Zachwycają o każdej porze roku.
Nie jestem pewien, czy do końca poprawnie kojarzę, ale wydaje mi się że gdzieś w listopadzie - w terminie zbliżonym do długiego weekendu właśnie - Mielno regularnie organizuje dużą imprezę dla sympatyków morsowania. I zdaje się za każdym razem zapowiadana jest próba bicia rekordu Guinessa w liczbie jednocześnie kąpiących się w lodowatej wodzie osób... A może to był luty?!?