Brak obiektów spełniających kryteria.
Trasa czerwona z wierzchołka słynnego szczytu Gubałówka, dokąd wjeżdża kolejka linowo-terenowa, do wzniesienia Galicowa Grapa (980 m n.p.m.) w Poroninie, gdzie niegdyś działała skocznia narciarska...
Brak obiektów spełniających kryteria.
Trasa czerwona z wierzchołka słynnego szczytu Gubałówka, dokąd wjeżdża kolejka linowo-terenowa, do wzniesienia Galicowa Grapa (980 m n.p.m.) w Poroninie, gdzie niegdyś działała skocznia narciarska...
Lokalne centrum dbające o tradycyjne dla regionu rzemiosła artystyczne, krzewienie i popularyzację miejscowej twórczości. Gminny Ośrodek Kultury organizuje szereg wystaw, występów oraz warsztatów. Z jego aktualną siedzibą wiąże się historyczna anegdota. Zabytkowy budyneczek był niegdyś popularną karczmą, a częstym gościem tawerny miał być Włodzimierz Lenin.
Czerwony szlak łączący wioski Poronin i Chochołów liczy nieco ponad 20 kilometrów. Na przejście kolejno przez Wierch Garpa, Furmanów, Gubałówkę, Pająkówkę oraz Słodyczki trzeba przeznaczyć około 5...
Wakacyjna zabawa z naturalnymi słodkościami w rolach głównych, przeprowadzana w ramach Tatrzańskich Wici. Święto stanowi wspaniałą okazję do skosztowania wszelkiego rodzaju miodów i zrobienia odpowiednio dużych zapasów. Degustacjom i targom towarzyszą występy folkowych artystów, muzyków i tancerzy - również zza granicy - oraz wybory Królowej Miodu.
Widoczki w Poroninie piękne. Noclegi zapewne tańsze niż w Zakopanem więc baza jest super. Można spacerować na miejscu lub skoczyć na wspomniane wcześniej baseny termalne, myślę, że podczas weekendu listopadowego na pewno będą czynne.
Widzę, że na zdjęciach ma to swoje odzwierciedlenie, ale w tekście jakoś umknęło. Dlatego pozwolę sobie uzupełnić, że bardzo interesującą w sumie opcją, jaką daje wyjazd do Poronina na długi, listopadowy weekend będzie... pojechać do sąsiednich miejscowości, które dysponują basenami termalnymi. Taki relaks to po prostu coś wspaniałego. A do wyboru są Zakopane, Szaflary, Białka i Bukowina. Pytanie tylko, czy któryś aquapark będzie w tym czasie otwarty.
Właściwe to Zakopane mnie trochę przeraża pod tym względem, że tam wiecznie jest pełno ludzi... Ciężko coś zjeść w restauracji bo tłumy, tłumy, tłumy... Ale może właśnie na długi weekend listopadowy jest trochę luźniej?
To, że w listopadzie na ten długi weekend w Zakopanem nie będzie typowych, zakładających sandały i szpilki ceprów to rzeczywiście bardzo dobra wiadomość. Po oczach nie rażą, nie noszą się jak Jaśnie Państwo, na szlakach robi się więcej miejsca, konie fiakrów się nie męczą... Szkoda tylko, że nadal nie brakuje takich co przeceniają swoje siły i umiejętności, a potem trzeba wysyłać helikopter ratunkowy, żeby amatorzy wrócili w jednym kawałku na dół.
Zazwyczaj jeśli jedziemy w góry to po to aby zobaczyć... Góry. Nie aby zażyć atrakcji a spacerować, doznać kontaktu z naturą. Małe Ciche to idealne miejsce na taki listopadowy długi weekend. Mnie żadne otwarte atrakcje nie potrzebne. Jadę wypocząć i oderwać się od zgiełku a nie łazić po sklepach :)